DGP: Podsumujmy ostatnie lata: prawa kobiet były łamane?
Marcin Wiącek: Bez wątpienia były takie przypadki.
Mówi pan to…
…jako rzecznik praw obywatelskich. W szczególności prowadziłem postępowania dotyczące śmierci kobiet w ciąży. Chodzi o tragedie, do których dochodziło w szpitalach w Świdnicy, Pszczynie, Nowym Targu i Częstochowie.
Kobiety umierały za wszystkich rządów.
Tak, ale wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. nie jest bez znaczenia.
Wyrok zakazywał aborcji z powodu wad płodu. W tych historiach tak nie było.
Doszło jednak do sytuacji niedopuszczalnych, kiedy zwlekano z przerwaniem ciąży mimo zaistnienia przesłanki zagrożenia dla życia kobiety.