"Biografii tej jeszcze nie czytałem, nie mam czasu, mam tak dużo roboty, ale z opinii słyszę, że jest przybliżona do prawdy. Każdy jest trochę próżny, ja też. Niech z różnych stron przyglądają się temu, co się stało, czym się kierowałem i jak doprowadziłem do zwycięstwa" - powiedział Wałęsa.
Tytuł książki - "Zadra" - nawiązuje do prawie nieznanego kryptonimu, jaki Służba Bezpieczeństwa PRL nadała Wałęsie w 1983 roku, w związku z rozpoznaniem operacyjnym. W opinii Skórzyńskiego, "zadra" to "wyjątkowo trafne" określenie b. lidera Solidarności, ponieważ Lech Wałęsa był "taką zadrą w systemie komunistycznym".
Według autora, książka jest próbą opowiedzenia politycznego życiorysu Wałęsy "bez gniewu, uprzedzenia, ataków, ale też bez bałwochwalstwa". Jest napisana tak, by była "przystępna dla każdego".
Podczas poniedziałkowej promocji biografii w Warszawie Skórzyński mówił, że korzystał głównie z dokumentów już dostępnych na temat Wałęsy. "Najważniejsze było, żeby opowiedzieć tę historię w sposób tradycyjny, popularny, niezbyt obszerny" - zaznaczył.