Czyżby Paweł Graś w młodzieńczych latach był fanem programu telewizyjnego "Tik-Tak" i jego bohaterki - Ciotki Klotki? Tak przynajmniej wynika z niedzielnej rozmowy polityków w studiu Radia ZET, w programie "Siódmy Dzień Tygodnia" Moniki Olejnik.

Reklama

"Życzę PiS-owi takich problemów, jakie ma Platforma Obywatelska" - mówił rzecznik rządu.

"Sobiesiaków, Drzewieckich?" - przerwał mu rozbawiony Stanisław Żelichowski z PSL.

"Tak dużej liczby dobrych kandydatów na stanowisko prezydenta" - odparł Paweł Graś. "Platforma Obywatelska w przeciwieństwie do PiS-u ma ten komfort, że w swoich szeregach ma takich ludzi, jak Radosław Sikorski, Bronisław Komorowski i innych, którzy walkę z panem prezydentem Kaczyńskim o pałac mogą podjąć" - stwierdził.

Reklama

Wtedy w słowo próbował wejść mu Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości.

"Ja wiem, że panu jest strasznie przykro, że według sondaży nawet z Januszem Palikotem pan prezydent Kaczyński przegrywa wybory" - ripostował rzecznik rządu, dodając od razu: "O Ciocię Klocię w sondażach jeszcze pytań nie było, ale jak się pan upiera, to możemy takie sondaże zrobić. I będzie kłopot. I będzie się pan rumienił" - zaśmiał się Graś.