"Proponowaliśmy, aby zrobić jeszcze jedno posiedzenie Sejmu, tak by posłowie nie debatowali do czwartej, piątej nad ranem" - mówił dziennikarzom poseł SLD Wacław Martyniuk po posiedzeniu Konwentu Seniorów, czyli zebrania marszałków, wicemarszałków i szefów klubów parlamentarnych.

Choć jeszcze wczoraj Platforma Obywatelska domagała się zwoływania posiedzeń Sejmu już po samorozwiązaniu, dziś nagle zmieniła zdanie. W tej sytuacji Konwent Seniorów zgodził się, by posłowie zbierali się tylko, gdy Senat wstawi poprawki do przegłosowanych ustaw, a te trafią z powrotem do Sejmu. Po południu sprecyzowano, że takie "poprawkowe" posiedzenie może odbyć się w dniach 19-21 września.

Marszałek rozpisał porządek głosowań na dwa dni i... dwie noce. Dzisiejsze obrady skończą się w piątek o czwartej nad ranem, piątkowe w sobotę o drugiej w nocy.



Reklama