Koalicja Lewicy i Demokratów dwa lata temu jeszcze nie istniała, dlatego jej lista musiała dostać inny numer niż SLD, SdPl czy Partia Demokratyczna, które samodzielnie startowały w wyborach w 2005 roku. PKW przydzieliła jej numer 20. Numer 21 natomiast został przyznany Partii Kobiet Manueli Gretkowskiej, która zarejestrowała listy w kilku okręgach wyborczych.

Reklama

Tak naprawdę miało być losowanie numerów, ale szef Państwowej Komisji Wyborczej Ferdynand Rymarz stwierdził, że nie było w tej sytuacji konieczne. Dlatego PKW po prostu podjęła uchwałę o przyznaniu numerów LiD i Partii Kobiet.

W najlepszej sytuacji są te ugrupowania, które wystawiły swoich kandydatów do Sejmu w wyborach w 2005 roku. Ich listy zachowają ten sam numer, który dostały dwa lata temu. A nawet jeśli wyborcy zdążyli je już zapomnieć, to komitety zrobią wszystko, żeby wyryć je na nowo w naszej pamięci. Od tego są spoty i programy wyborcze w mediach.

A oto te numery:

2 - Polska Partia Pracy, 3 - LPR, 6 - PiS, 8 - PO, 10 - PSL, 15 - Samoobrona, 19 - mniejszość niemiecka

Reklama