Stare powiedzenie mówi - biednego nie stać na kupowanie rzeczy złych. Polscy politycy z pewnością nie uważają się za biednych, skoro zaplanowali następujący manewr. Zamiast nowych samolotów dla VIP-ów, chcą kupić używane.
Zakup używanych samolotów będzie droższy niż kupno nowych. Chodzi o to, że eksploatacja używanych samolotów nie bilansuje ich niższej ceny. Dodatkowo stare samoloty trzeba będzie od razu po ich zakupie wysłać na modernizację i wyposażyć w specjalistyczne urządzenia wojskowe, na przykład sprzęt szyfrujący i łącznościowy.
Autorzy analizy podkreślają też, że jeśli władze kupią trzy maszyny, to i tak będą musiały się posiłkować lataniem samolotami czarterowymi lub rejsowymi. Dla trzech samolotów nie opłaca się tworzyć bazy obsługowej i szkoleniowej. Władze od wielu lat ogłaszają przetarg na samoloty dla VIP, a następnie go unieważniają.