"To jest niebywałe, żeby podczas tego rodzaju uroczystości, żeby słowem nie wspomnieć, żeby minutą ciszy czy chwilą skupienia nie połączyć się z tymi, którzy przeżywają tragedię na morzu oraz z ich bliskimi. To jest nie tylko skandal, brak empatii, brak elementarnego szacunku i kultury" - stwierdził poseł PiS. Mówił również, że w czasie gdy na morzu rozgrywała się tragedia, w atmosferze "śmichów-chichów trwał wielki jubel na cześć Adamowicza, prowadzony przez kabareciarza Krzysztofa Skibę".

Reklama

Adamowicz obchodził rocznicę sprawowania rządów w Gdańsku wczoraj wieczorem w sali Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Na uroczystości było ponad tysiąc osób, w tym m.in. Lech Wałęsa, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, Aleksander Hall, eurodeputowany Janusz Lewandowski i prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Co na oskarżenia Kurskiego Adamowicz? "Jacek Kurski to wyjątkowo cyniczny gracz, który do bieżącej polityki potrafi wykorzystać ludzką tragedię" - powiedział gazecie.pl Adamowicz. "Nawet jego na to obywatelskie spotkanie, bo tym był ten jubileusz, zaprosiłem, ale nie przyszedł. Widocznie jest tchórzem" - dodał prezydent Gdańska. "Jako moralista Jacek Kurski jest równie śmieszny jak satyryk Skiba. Poseł PiS to gracz polityczny, który nie wie co to jest moralność. Już wielokrotnie to udowodnił jak choćby znaną sprawą dziadka z Wehrmachtu" - wtórował Adamowiczowi jego rzecznik prasowy Antoni Pawlak.

Wczoraj rano na wysokości wsi Gąski zatonął statek - pogłębiarka "Rozgwiazda". Jednostka była holowana z Gdańska do Świnoujścia. Zginęły dwie osoby, a trzy kolejne uważane są za zaginione. Akcja ratunkowa zaostałą już przerwana, bo ratownicy uznali, że nie ma szans na odnalezienie marynarzy żywych.

Reklama