Za Lechem Kaczyńskim murem stanęło Prawo i Sprawiedliwość. Ale to za mało.

Za odrzuceniem weta głosowało 285 posłów. 160 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. 15 posłów zabrakło na sali posiedzeń. W tej sytuacji ustawa o emeryturach pomostowych została uchwalona ponownie. Oznacza to, że od nowego roku prawo do pomostówek utrzyma zaledwie 250 tysięcy Polaków z dotyczasowego miliona.

"Trzeba załatwić emerytury pomostowe i cieszę się, że w Sejmie będzie więcej posłów niż się wydawało do tej pory rozsądnie oceniających sam projekt" - mówiłpremier Donald Tusk wchodząc do Sejmu.

Kto głosował za, kto przeciw, kto był nieobecny

Przeciwko odrzuceniu weta głosował właściwie cały klub PiS. Z wyjątkiem nieobecnych: Jana Burego (względy zdrowotne), Leny Dąbkowskiej- Cichockiej (sprawy osobiste) iMariusza Kamińskiego (w USA). Wsparcie otrzymali od trzech posłów klubu Lewicy, zwolnionych z dyspypliny: Ryszarda Zbrzyznego, Izabeli Jarugi-Nowackiej i Tadeusza Motowidło oraz posłanki SdPl - Zdzisławy Janowskiej. Za wetem prezydenta opowiedziało się też dwóch posłów niezależnych: Bożena Kotkowska i Grzegorz Pisalski.

Kto jeszcze nie stawił się na sali obrad, by oddać głos? Zabrakło dwóch posłów PO: Magdaleny Gąsior-Marek i Jarosława Urbaniaka oraz czterech posłów Lewicy: Wojciecha Pomajdy, Witolda Klepacza, Anity Błochowiak i Tomasza Kamińskiego.

Głosu w sprawie weta prezydenta nie oddało także trzech posłów PSL: Leszek Deptuła (względy zdrowotne), Waldemar Pawlak (jest w Londynie) i Marek Sawicki (w Brukseli).

Reklama

Nieobecni w trakcie głosowania byli także Longin Komołowski, Ludwik Dorn i Maciej Płażyński.

>>>Prezydent: Ustawa jest niesprawiedliwa

Sojusz Lewicy Demokratycznej, choć po długich targach w klubie, uległ Platformie i zagłosował przeciw wetu. Zapowiedział jednak, że jak najszybciej skieruje ustawę o pomostówkach do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem szefa SLD jest ona niesprawiedliwa.

Rząd przekonywał, że utrzymanie weta pozbawiłoby prawa do pomostówek wszystkich uprawnionych. Prezydent ripostował, że problem z emeryturami dotyczyłby jedynie około sześciu tysięcy osób i można go było rozwiązać w inny sposób.

Zdaniem Lecha Kaczyńskiego argument koalicji PO-PSL, że Polski nie stać utrzymanie pomostówek w poprzednim stanie, jest nieprawdziwy.

>>>Zadyma "Solidarności" u premiera

Związkowcy, którzy po odrzuceniu weta i przyjęciu ustawy stracili prawo do wcześniejszych świadczeń, do ostatniej chwili prostestowali na ulicach. Wczoraj pikietowali pod Sejmem i kancelarią premiera. Rzucali petardami, spalili czarną trumnę z napisem "PO". Przynieśli też kukłę Donalda Tuska z tabliczką "Kłamałem".