Kwaśniewski ocenia, że z punktu widzenia wykorzystywania talentów ludzi promowanie przez PO Cimoszewicza i Huebner jest dobre. Ale raczej to nie odbierze lewicy głosów. Były prezydent podkreśla, że funkcja dla Włodzimierza Cimoszewicza nie jest jeszcze przesądzona. "Cała batalia o to, żeby został sekretarzem generalnym Rady Europy, jest przed nami. Ona nie jest wcale pewna" - mówi w RMF FM.
>>> SLD ma kłopot z Cimoszewiczem
Były prezydent zaprzecza, że miał cokolwiek wspólnego z tymi nominacjami. Ocenia, że związki Huebner i Cimoszewicza z SLD nie były ostatnio bardzo bliskie.
Aleksander Kwaśniewski ubolewa, że nie doszło do zjednoczenia lewicy. "Być może lewica musi dojść do pewnego punktu w swojej historii, od którego zaczną się nowe czasy dla lewicy. Ja mogę tylko wyrazić żal" - mówił. I zapewnił, że nie otrzymał żadnej propozycji od Donalda Tuska i takiej propozycji nie oczekuje.