Dziś rozprawa miała być kontynuowana, ale obie strony poprosiły o jej odroczenie.

Reprezentujący Millera mecenas Piotr Kruszyński oświadczył, że "wyraża głęboką nadzieję, iż osiągnięte zostanie porozumienie". Strony robiły wszystko, co w ich mocy, aby ugoda już była gotowa, ale i tak został zrobiony ogromny krok do przodu" - dodał.

Reklama

>>> Miller i Ziobro przed sądem

Pełnomocnik Ziobry, mec. Jacek Wierciński, powiedział natomiast, że strony ciągle angażują dużo wysiłku w rozmowy. "Ugodę chcemy zawrzeć przed sądem" - dodał.

Miller był do 1997 roku ministrem spraw wewnętrznych, przyjaźnił się z Papałą. Tuż po jego zabójstwie przyjechał pod blok, gdzie zginął były szef policji. Za słowa wypowiedziane przez Ziobrę domaga się przeprosin i 30 tysięcy złotych na cel społeczny.