"W przyszłym tygodniu zbiera się zarząd krajowy PO, na którym mają zostać ustalone listy wyborcze, ale pojawi się tam też temat zarzutów o nepotyzm lidera PSL" - zdradza DZIENNIKOWI prominentny polityk PO.

"Każda partia ma własny kodeks postępowania etycznego, ale nie może być tak, że w ramach koalicji te normy są aż tak różne. Nigdy nie zdecydowałbym się, będąc politykiem, by otaczać się rodziną, tymczasem Pawlak mówi, że jemu podpowiada tak etyka" - dziwi się nasz rozmówca.

Reklama

>>> Premier nie chce mówić o Pawlaku

"Ta sprawa musi być publiczne wyjaśniona. To, co usłyszał premier od Pawlaka, nie może pozostać w gremiach rządowych" - mówi polityk PO.

>>> "Milczenie PO jest charakterystyczne"

Politycy PO i premier nabrali wody w usta - konsekwentnie nie chcą mówić o zarzutach postawionych przez DZIENNIK, który wykrył, że Pawlak stworzył układ towarzysko-biznesowy czerpiący korzyści z publicznych pieniędzy. Sam Pawlak twierdzi, że wszystkie jego działania są zgodne z prawem i że zapewnił o tym premiera, a on te zapewnienia przyjął.

Reklama

>>> Na te pytania Pawlak nie odpowiedział