"To jest moim zdaniem widomy znak finansowy, że program jest realizowany i że będzie realizowany" - komentuje generał Stanisław Koziej, były wiceminister obrony narodowej. Z dokumentów, do których dotarły "Wiadomości", wynika, że Korpus Inżynieryjny armii amerykańskiej opracował już harmonogram prac projektowych.

"Celem projektu jest sporządzenie dokumentacji technicznej i analiz pozwalających na zbudowanie stacji radarowej dla radaru EMR X-Band oraz infrastruktury wspierającej" - czytamy w harmonogramie.

Z informacji "Wiadomości" TVP wynika, że za część prac odpowiedzialni są polscy inżynierowie. "Nie mogę powiedzieć, co my tu robimy, a już na pewno nie występować przed kamerą. Nie wiem, czy pan zdaje sobie z tego sprawę, ale my jesteśmy objęci ochroną kontrwywiadowczą. To, że pan otrzymuje takie informacje, to świadczy tylko o tym, jak ta ochrona jest szczelna" - powiedział w rozmowie telefonicznej pracownik jednej z polskich firm wykonujących zlecenia dla Amerykanów.

"Administracja prezydenta Obamy ciągle rozważa projekt tarczy antyrakietowej, który został zaproponowany Europie. Chcemy mieć pewność, że jest on opłacalny i że będzie działał.Gdy tylko zakończymy testy, będziemy mogli powiedzieć coś więcej na ten temat" - odpowiedział na pytania "Wiadomości" Robert Wood, przedstawiciel amerykańskiego Departamentu Stanu.

Część testów już się zakończyła. Dwa dni temu Amerykańska Agencja Obrony Rakietowej przeprowadziła udaną próbę z pociskami mającymi chronić takie obiekty, jak baza w polskim Redzikowie, gdzie mają być zlokalizowane wyrzutnie rakiet.

Ambasador Rosji w Polsce Władimir Michajłowicz Grinin, rosyjski ambasador w rozmowie z "Wiadomościami" - zapewnia, że strona rosyjska nie wie nic o tym, aby Stany Zjednoczone przystąpiły do realizacji projektu Tarczy Antyrakietowej. "Jeśli tak jest, to kontynuowalibyśmy działania dyplomatyczne, by przekonać naszych partnerów amerykańskich, że istnieją bardziej bezpieczne alternatywy niż budowa tarczy antyrakietowej" - mówi Grinin.

W styczniu 2009 r. prezydent USA Barrack Obama dawał do zrozumienia, że w kwestii budowy tarczy antyrakietowej potrzebne jest wyraźne zwolnienie tempa.











Reklama