Gdańska prokuratura odkryła notatki Jacka K. z okresu po porwaniu Krzysztofa Olewnika - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Opisuje on w nich m.in. stan zdrowia uprowadzonego chłopaka. Jacek K. twierdzi, że to informacje uzyskane od rodziny, ta jednak zaprzecza jego wersji.

Reklama

>>> Wiemy, kogo przesłucha komisja Olewnika

W śledztwie są też nowe analizy bilingów Jacka K. Też mają świadczyć o jego powiązaniach. z grupami przestępczymi, np. w związku z handlem stalą (taki biznes prowadzili z Krzysztofem).

>>> Armia prokuratorów tłumaczy się z Olewnika

Pracom prokuratury sekunduje sejmowa komisja śledcza, która ma wyjaśnić okoliczności porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika. Wczoraj trzech gdańskich prokuratorów spotkało się z członkami komisji na tajnym posiedzeniu. Po rozmowach zapadła decyzja o pełnej współpracy.

Reklama