Libicki nie został wystawiony w wyborach do Parlamentu Europejskiego ze względu na oskarżenia o współpracę ze służbami PRL. Europoseł zaprzecza tym oskarżeniom i złożył wniosek o autolustrację.

>>>Awantury w PiS tuż przed eurowyborami

Reklama

"Głosowałbym w obronie pana Libickiego. Nie wiem do końca, jakie były dokumenty przeciw niemu, ale te, które widnieją na stronie IPN-u, nie wyglądają groźnie" - mówił Paweł Poncyljusz w "Magazynie 24 godziny". Dodał też, że był "gorącym zwolennikiem oddania poznańskiej <jedynki> Libickiemu".