"Jestem ósmy rok parlamentarzystą i przyznam wprost, że staram się unikać brutalnego języka, ale takiego chamstwa w polskim Sejmie nie widziałem jeszcze nigdy. Takiej agresji, nienawiści obrażania premiera Rzeczpospolitej, obrażania marszałka Sejmu" - powiedział Chlebowski po zakończeniu dyskusji o zmniejszeniu dotacji dla partii politycznych.
>>>O co poszło? Awantura w Sejmie o pieniądze dla partii
Dodał, że politycy PiS powinni udać się do sali konferencyjnej i tam dać upust swoim emocjom. "Tutaj obok jest piękna sala, gdzie można odbywać konferencje prasowe. Natomiast na sali sejmowej jest porządek obrad i nie należy awanturować się i obrażać ludzi" - podkreślił szef klubu PO.
Z taką argumentacją nie zgadza się Mariusz Błaszczak, rzecznik sejmowego klubu PiS. "Znaczny poziom agresji prezentował marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Nie rozumiem postawy marszałka, ale widać, że wprowadza takie standardy" - stwierdził Błaszczak.