"To nie jest kwestia umierania za Annę Fotygę. To jest kwesia, czy ona będzie dobrze reprezentować państwo polskie. W momencie, w którym nie jest przekonana do polskiego rządu i ma troszkę kłopoty komunikacyjne, jest pytanie czy spełni swoje funkcje?" - mówiła Pitera w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24.
>>>Chlebowski: W Fotydze nie ma dobrej woli
Fotyga podczas środowego spotkania z Komisją Spraw Zagranicznych skrytykowała sposób prowadzenia polskiej polityki zagranicznej przez obecną ekipę rządową. "Człowiek o moim życiorysie jest naprawdę głęboko poraniony przyglądaniem się temu, co się dzieje z polską polityką zagraniczną" - mówiła.
Pitera została zapytana o to, czy zablokowanie kandydatury Fotygi może doprowadzić do tego, że w Polsce rozpęta się piekło. "Pan prezydent musi zrozumieć, że jest różnica między prezydentem demokratycznego państwa a władcą absolutnym państwa feudalnego. W państwie demokratycznym realizuje się wspólną politykę, a w państwie feudalnym spełnia zachcianki. My jesteśmy, na szczęście, jeszcze państwem demokratycznym" - odpowiedziała Pitera i wypaliła do prowadzącego program: "Czy pan myśli, panie redaktorze, żePolacy nie mają nic innego do roboty jak śledzić losy Anny Fotygi?"
"Anna Fotyga budzi zainteresowanie" - odpowiedział Konrad Piasecki.
"I właśnie to jest powód, dla którego bym się zastanawiała, czy będzie dobrym dyplomatą" - zakończyła ten wątek rozmowy Pitera.