"Nie przewiduję na razie wysłania pani Anny Fotygi w roli ambasadora Polski przy ONZ" - powiedział Donald Tusk. Na powrót byłej minister spraw zagranicznych do dyplomacji nalegał prezydent Lech Kaczyński.
>>> Prezydent znów przygranie Fotygę?
Rząd gotów był się zgodzić na jej kandydaturę, jednak pogrzebała ona swoje szanse podczas przesłuchania przed sejmową komisją spraw zagranicznych. "Człowiek o moim życiorysie jest naprawdę głęboko poraniony przyglądaniem się temu, co się dzieje z polską polityką zagraniczną" - powiedziała
Po tych słowach zarówno premier, jak i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ocenili, że szanse Anny Fotygi na objęcie funkcji ambasadora przy ONZ są już naprawdę niewielkie.
>>> Tusk o prezydencie i Fotydze: Zatkało mnie
"Mam w ogóle takie przeczucie, że pani minister de facto publicznie pokazała nam <figę> i powiedziała: <nie jestem zainteresowana>. I chyba tak to się skończy, że będzie musiała poczekać na nowy rząd" - mówił jeszcze w kwietniu Donald Tusk.