"W ten sposób chcemy pokazać nasz gniew, że zagłosował w Sejmie za posyłaniem naszych dzieci do nieprzygotowanych szkół" - tłumaczy Karolina Elbanowska z akcji ratujmaluchy.pl.
Elbanowska przypomina, że autorzy reformy zabrali w ramach oszczędności 300 mln zł na przystosowanie szkół do potrzeb maluchów. To jednak nie przeszkodziło Olejniczakiem w zagłosowaniu za nową ustawą oświatową.
>>>Olejniczak dostanie mandat za bieganie?
Czerwona kartka oznacza, że rodzic, który ją wysyła, 7 czerwca nie zagłosuje na Wojciecha Olejniczaka. Kartka jest zabawna: przedstawia Olejniczaka z wampirzymi kłami. Jest też podpis: zabrać rok dzieciństwa - proste jak wyrwać dziecku lizaka. Sparafrazowano też hasło wyborcze Olejniczaka: „Zła energia dla Warszawy”.
Pierwsze ostrzeżenie Olejniczak dostał przed głosowaniem nad ustawą oświatową w Sejmie, a żółtą kartkę - przed głosowaniem w sprawie odrzucenia prezydenckiego weta.
Podobnej czerwonej kartki wkrótce może spodziewać się Joanna Senyszyn, która startuje do europarlamentu w Krakowie.