"Będzie nakłaniał do pójścia na eurowybory, ale znajdą się tam także odniesienia do 20. rocznicy wolnej Polski" - mówił DZIENNIKOWI współpracownik Lecha Kaczyńskiego. Wcześniej otoczenie prezydenta rozważało wyemitowanie orędzia 4 czerwca. Ale zrezygnowało.

Reklama

>>> Prezydent i premier walczą o ostatnie słowo

Czy będzie też odpowiedź premiera na prezydenckie orędzie 5 czerwca? Jak zapowiada nasz rozmówca z otoczenia Tuska, PO na pewno nie odda prezydentowi ostatniego słowa w kampanii. "Ale nie będziemy się ścigać na orędzia. Premier w ogóle nie lubi tej formy komunikacji" - mówi nam polityk PO.

Jak wynika z naszych informacji, na 5 czerwca sztabowcy Platformy szykują za to duży "event" z udziałem Tuska. Jaki? "Są trzy koncepcje, jak skończyć kampanię. Dogrywamy szczegóły. Mogę tylko powiedzieć, że najprawdopodobniej to będzie spotkanie z ludźmi" - mówi nasz rozmówca. Premier ma podczas niego oficjalnie zamknąć kampanię PO.

Obaj politycy będą mieli okazję pojawić się jeszcze raz na ekranach telewizorów - już podczas ciszy wyborczej, ale jeszcze przed zakończeniem głosowania. Premier i prezydent są zaproszeni przez abp. Nycza na mszę w Świątyni Opatrzności Bożej 7 czerwca. Jednak nie jest jeszcze przesądzone, czy wezmą w niej udział.