Premier Donald Tusk powiedział, że w najbliższy piątek - w ostatnim dniu przed ciszą wyborczą - będzie w Katowicach. Ma tam uczestniczyć w obchodach rocznicy wyborów czerwcowych. Prezydent Lech Kaczyński wygłosi wtedy orędzie telewizyjne.

Reklama

>>> "Prezydent nie powie, na kogo głosować"

"W Katowicach nie wygłaszam żadnego orędzia. Zostałem zaproszony przez prezydenta miasta Katowic, żeby uczestniczyć w obchodach pierwszych wolnych wyborów, i to już wiele miesięcy temu umawiałem się z Katowicami. Nie zamierzam tam zabierać głosu" - powiedział szef rządu.

Pytany, czy nie przykłada wagi do tego, aby to on powiedział "ostatnie słowo" przed ciszą wyborczą, Tusk odparł: "Nie, nie mam zamiaru się z nikim ścigać. Będę do końca, do ostatniej chwili przekonywał wszystkich Polaków, żeby uczestniczyli w wyborach, niezależnie od tego, na kogo chcą głosować. Ale w żadnym wyścigu prestiżowym nie chciałbym uczestniczyć".

5 czerwca Śląski Urząd Miejski organizuje koncert pod hasłem "Proszę Państwa, 20 lat temu skończył się u nas komunizm", w którym uczestniczyć będzie autorka tytułowego zdania Joanna Szczepkowska, a gwiazdą wieczoru ma być Bob Geldof.