Kilkanaście dni temu Komisja Europejska zaprezentowała spot dotyczący upadku komunizmu w Europie, który wzbudził w Polsce ostrą krytykę, bo nic nie wspominał ani o roli naszego kraju, ani o roli "Solidarności" w obaleniu komunizmu.

Reklama

Za to koncentrował się na obaleniu muru berlińskiego. A co ciekawe, w czasie kilku sekund poświęconych Polsce na ekranie pojawiły się kadry z manifestacji w Polsce w... 1993 r.. Po krytyce, zastrzeżenia Polski zostały uwzględnione. W klipie pojawia się już "Solidarność". Choć tylko na kilka sekund.

p

"Nasze inicjatywy internetowe spotykają się z dużym zainteresowaniem wśród młodzieży, która szuka krótkiej i syntetycznej formy opowiadającej o historii. Teraz postanowiliśmy przypomnieć im o wydarzeniach, które doprowadziły do upadku komunizmu w Europie" - podkreśla rzecznik IPN Andrzej Arseniuk. I dodaje, że film został tak skonstruowany, aby wyraźnie wskazać chronologię wydarzeń i podkreślić, że wszystko zaczęło się w Polsce od powstania ruchu "Solidarność".

"Nie zapomnieliśmy jednak o innych państwach, które brały udział w tych przemianach wolnościowych. Przypominamy Czech, Węgry, Bułgarię i oczywiście upadek muru Berlińskiego" - podkreśla Arseniuk.

>>> Bruksela poprawiła spot z Solidarnością