Rządowe auto jechało trasą, która łączy Kielce z Tarnowem. Kilkadziesiąt kilometrów od Buska-Zdroju Lancia Libra prowadzona przez kierowcę centrum obsługi rządu uderzyła w przejeżdżające auto.
>>> Tusk nie wymieni najgorszych ministrów
"To był polonez, w którym oprócz kierowcy jechały trzy kobiety. To one zostały lekko ranne trafiły na obserwację do szpitala. Jak się okazało ich obrażenie były niegroźne po udzieleniu pierwszej pomocy trafiły do domów" - powiedział DZIENNIKOWI st. sierżant Marcin Ciszek z komendy powiatowej w Busku-Zdroju.
Dodał, że nie został jeszcze ustalony winny tej kolizji. Ma to wyjaśnić postępowanie prowadzone przez policjantów.
Kierowca rządowej Lancii był trzeźwy.