Madonna wystąpi w Warszawie 15 sierpnia, czyli w dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. I to właśnie przypadające święto kościelne stało się powodem bojkotu koncertu przez środowiska katolickie. Twierdzą one, że występ jest prowokacją. "Zagłuszymy Madonnę" - zapowiadał radny sejmiku mazowieckiego Marian Brudzyński, były działacz LPR. Data show Madonny nie podobała się też m.in. Lechowi Wałęsie.
>>>Znany urzędnik o Madonnie: Budzi niesmak
Według Sojuszu, to właśnie premier powinien zagwarantować fanom Madonny, że podczas koncertu nie dojdzie do żadnych incydentów. Wenderlich ironizuje, że Madonna będzie mogła w Polsce występować, jeśli "śpiewać będzie jedynie pieśni religijne, recytować będzie katechizm, a jej sceniczną kreację zaprojektuje Tadeusz Rydzyk".