Były prezydent wystąpił z odczytem na przystanku Woodstock - imprezie organizowanej od 15. lat przez Jurka Owsiaka. Właściwie nie wziął pieniędzy. Dostał jednak prezent.

Reklama

>>>Wałęsa na Woodstock: Zostało mi tylko golenie

"Za występ oczywiście prezydent nie bierze ani grosza. Nie licząc tego, że na pamiątkę otrzyma od nas dwie monety okolicznościowe wybite kilka lat temu przez NBP z okazji WOŚP: dwu i dziesięciozłotową" - tłumaczy Krzysztof Dobies, rzecznik Jurka Owsiaka.

"Tata pobiera gaże za granicą, natomiast w Polsce działa społecznie. Uważa to za swój obowiązek" - dodaje Jarosław Wałęsa, europoseł PO.

Na spotkaniu Lech Wałęsa przez ponad godzinę opowiadał młodym ludziom o pokoleniu ich rodziców, drodze do wolności i demokracji. "Jestem gotowy do bólu wszystko wam wyjaśniać" - zadeklarował na samym początku swojego wystąpienia.