"Tragiczna śmierć polskiego żołnierza wywołała burzę w mediach, ale to nie znaczy że my od wczoraj zastanawiamy się nad wysłaniem dodatkowych żołnierzy do Afganistanu" - mówi Stanisław Komorowski w TOK FM. Wczoraj premier Donald Tusk powiedział, że decyzję o ewentualnym wzmocnieniu kontyngentu podejmie "dopiero po analizie tego co się stało".
>>> Kapitan zginął próbując zabić snajpera
"W tej chwili przedmiotem analiz jest nie tylko to, czy trzeba wysłać dodatkowych ludzi, ale czy można wzmocnić uzbrojenie. Bo przecież nie wyślemy ludzi bez broni" - dodał Stanisław Komorowski. Zapewnił, że część potrzebnej broni jest już przygotowana: na przetransportowanie czekają helikoptery.
>>> Ranni żołnierze mają pretensje do rządu
Jednak dodał, że najbardziej obawia się, że "sprzętu używanego przez żołnierzy może nie być dostatecznej ilości".