"Jeśli mówimy dziś o interesach politycznych i zastanowić się, kto może zyskać na tym zamieszaniu w telewizji publicznej, to odpowiedź jest jasna - Platforma Obywatelska" - powiedziała Elżbieta Kruk w Radiu ZET. To kolejny w tym tonie głos z Prawa i Sprawiedliwości. Po piątkowym przewrocie we władzach TVP partia ta straciła bowiem teraz jakikolwiek wpływ na publiczną telewizję.
"Ja wielokrotnie wyrażałam wiele uwag i wątpliwości, co do działań Andrzeja Urbańskiego w telewizji publicznej, ale to nie zmienia faktu, że on jest prezesem TVP i powinien nim być do końca kadencji" - dodała Kruk.
Dziś nowy szef rady nadzorczej TVP Łukasz Moczydłowski ma wydać specjalne oświadczenie, w którym po raz kolejny uzasadni prawomocność zawieszenia na trzy miesiące Urbańskiego. Ten od piątku wielokrotnie deklarował, że nie uznaje decyzji rady nadzorczej i jej nowego przewodniczącego.