"Idziemy do tych wyborów szerszym frontem ludzi pracy i dlatego prowadzimy rozmowy z różnymi grupami społecznymi" - grzmiał w Łodzi Lepper.

Sam do Parlamentu Europejskiego kandydować nie zamierza, bo waźniejsze są dla niego przyszłoroczne wybory samorządowe. "Niewykluczone, że dojdzie też do wcześniejszych wyborów w polskim parlamencie" - prognozuje przewodniczący Samoobrony.

Reklama