Po ogłoszeniu wyników głosowania planowane jest wystąpienie nowego prezesa, a także szefa klubu parlamentarnego PiS Przemysława Gosiewskiego, który zaprezentuje prace klubu w latach 2001-2006. Delegaci wybiorą też skład nowej Rady Politycznej partii.
W sobotę, w pierwszym dniu obrad, prezydent Lech Kaczyński - pierwszy szef partii i jej honorowy prezes - wystąpił z PiS i zwrócił legitymację partyjną. Zwracając się do ponad 1500 delegatów kongresu apelował o wstrzemięźliwość w sporach politycznych i nieodpowiadanie atakiem na atak. Kongres obraduje pod hasłem "PiS bliżej ludzi".
Z kolei jego brat, Jarosław Kaczyński podsumował pięć lat istnienia partii. Powiedział, że PiS ma 12,5 tys. członków. W porównaniu z założycielską pięćdziesiątką, taka liczba członków to sukces - dodał. "Jeśli jednak spojrzymy na potrzeby partii rządzącej dużym europejskim krajem, a takim krajem jest Polska, to musimy sobie powiedzieć: za mało, za mało, dużo za mało" - podkreślił.
Tymczasem politycy partii, wchodzących w skład koalicji rządowej pozytywnie oceniają przebieg Kongresu Prawa i Sprawiedliwości. Innego zdania jest opozycja, która ocenia, że podczas Kongresu zabrakło propozycji rozwiązań konkretnych problemów, natomiast sam kongres był elementem kampanii przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Adam Bielan z PiS powiedział w "Niedzielnym Salonie Trójki", że kongres poświęcił wiele godzin na uporządkowanie programu partii. Przypomniał też, że delegaci zapowiedzieli rozwiązania problemów społecznych i ekonomicznych.
Zadowolenie z dotychczasoweg przebiegu Kongresu PiS wyraził też Wojciech Wierzejski z LPR. Zgodził się, że dotyczył on głównie zmian programowych, był podsumowaniem działalności PiS a przy okazji kampanią przed wyborami samorządowymi, co - jak zaznaczył - nie jest niczym złym.
Innego zdania był Marek Sawicki z PSL. Zdaniem posła, PiS rozpoczyna kampanię samorządową zamiast zajmować się dobrym rządzeniem. Zwrócił uwagę, że ataki na opozycję bądź polowanie na agentów nie poprawią sytuacji społeczeństwa polskiego i nie zmniejszą bezrobocia.
Podobną opinię wyraził Bronisław Komorowski z PO. Uważa, że Prawo i Sprawiedliwość zachowuje się tak, jakby wciąż prowadziło kampanię wyborczą. Polityk opozycji uważa też, że PiS poświęciło zbyt wiele czasu Platformie Obywatelskiej.
Ryszard Kalisz z SLD ocenił, że kongres PiS to Kongres partii, która nie ma nic do powiedzenia, oprócz gloryfikacji samej siebie.
Niespodzianki raczej nie będzie. Jedynym kandydatem na prezesa PiS jest dotychczasowy lider ugrupowania, autor jego wyborczego zwycięstwa - Jarosław Kaczyński. Delegaci na II kongres Prawa i Sprawiedliwości głosowali wieczorem nad wyborem szefa partii. Wyniki będą znane dopiero dzisiaj.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama