Chodzi o Milana Suboticia, sekretarza programowego TVN. Według "Gazety Polskiej", współpracował on z WSI, a w TVN doradza m.in. przy akceptacji programu "Teraz My", w którym wyświetlono kompromitujące PiS taśmy z próbą kupienia do rządu Renaty Beger.
Myśl zawarta w tekście gazety jest jasna - Subotić na polecenie WSI dogadał się z Samoobroną i wspólnie przeprowadzili atak na PiS.
Sam Subotić oświadczył, że nigdy nie był agentem wojskowych szpiegów. Władze TVN przekonują, że Subotić nie miał żadnego wpływu na treść ostatniego wydania programu "Teraz My", a nawet nie wiedział, że zostaną w nim wyświetlone taśmy Beger.
Nie wystarcza to Prawu i Sprawiedliwości, które wydało otwartą wojnę TVN. "Ta telewizja jest orężem Platformy Obywatelskiej. Niejednokrotnie dziennikarze TVN, relacjonując wydarzenia z Sejmu, filmują się na tle z logo PO" - grzmi Marek Kuchciński, szef klubu PiS. Jego partia żąda od władz telewizji, by wyjaśniły tę sytuację. Sprawą Suboticia zajmie się też sejmowa komisja ds. służb specjalnych.