Kurski nie ma najmniejszych wątpliwości: sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić, bo - jak twierdzi - jakiekolwiek formy manifestowania pochwały dla nazizmu szkodzą Polsce. "Tego typu spotkania są wymierzone w pamięć historyczną Polaków, którzy ucierpieli ze strony nazistów i nie powinny się odbywać przynajmniej z szacunku dla ofiar II wojny światowej" - mówił Kurski w porannym "Salonie Politycznym Trójki".

Jednego trzeba się - zdaniem posła - wystrzegać: odpowiedzialności zbiorowej. "Trzeba dokładnie zbadać, czy w tej imprezie brała udział jedynie asystentka eurodeputowanego Macieja Giertycha, czy również inne osoby z kręgów polityki" - zauważył Kurski.

To reakcje na film i relację dziennika.pl z szokującej imprezy neonazistów, którzy śpiewali faszystowskie pieśni, krzyczeli "sieg heil" i palili pochodnie w kształcie swastyki. Według naszego informatora, byli wśród nich członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i asystentka europosła Macieja Giertycha.