Tusk nie ujawnił jednak, kto mógłby zostać szefem klubu PO.

Lider PO nie chciał skomentować listu, który wysłał do niego Rokita, a o którym napisał dziś DZIENNIK. W liście Rokita wezwał Tuska do "odcięcia się od postkomunistów". Tłumaczył też, dlaczego - jego zdaniem - zachował się przyzwoicie popierając kandydata PiS na prezydenta Krakowa. Jak stwierdził Tusk, jego zadaniem "jako szefa PO, jest raczej to, by łagodzić spory i temperować emocje".