Minister Wiechecki kupił działkę we wsi Trzęsacz (Zachodniopomorskie) od Agencji Nieruchomości Rolnych. Problem w tym, że ten kawałek ziemi ma służyć okolicznym mieszkańcom. Od 10 lat starają się o niego władze gminy. Lokalne władze mają nawet plan zagospodarowania okolicy, ale agencji nie dało się do niego przekazać.

Na podejrzany zakup ministra natychmiast zareagował premier. "Ta sprawa będzie zbadana, ministrowie mogą kupować ziemię, nie ma takiego zakazu, ale jeśliby tutaj doszło do jakiegoś nadużycia, to na pewno będą z tego wyciągnięte wnioski" - zapowiedział Kaczyński.

Jeśli okaże się, że LPR-owski minister wykorzystał swoje stanowisko, żeby kupić atrakcyjny kawałek ziemi, nie może liczyć na taryfę ulgową. "W tym rządzie i w tej koalicji nikt nie korzysta z żadnych immunitetów, poza tymi, które funkcjonują i które, skądinąd, chcemy znieść" - zapowiada szef rządu.