Przed wejściem na rozprawę były szef ABW powiedział dziennikarzom, że ma wiedzę, która pomoże oddalić "bezzasadne oskarżenia pana Schetyny wobec pana ministra Ziobry". Wyraził przekonanie, że Ziobro nie powinien przepraszać Schetyny.

Reklama

"Uważam, że są informacje i wiedza, która w przyszłości, po zmianie władzy w Polsce, zakończy się postępowaniem karnym wobec pana Grzegorza Schetyny. Takie jest moje wewnętrzne przekonanie. I wtedy wyjdą na jaw wszystkie okoliczności świadczące o roli pana Grzegorza Schetyny w różnego rodzaju sprawach, co zresztą już nawet w chwili obecnej wychodzi na wierzch, np. mówił o tym pan Palikot" - powiedział Święczkowski. Dopytywany przez dziennikarzy odpowiedział, że nie może zdradzić szczegółów, może to jedynie zrobić przed sądem.

Schetynę w sądzie reprezentuje pełnomocnik. Na rozprawie nie stawił się Ziobro ani jego pełnomocnik.

Proces o ochronę dóbr osobistych, wytoczony Ziobrze przez Schetynę, toczy się przed krakowskim sądem; Święczkowski jest przesłuchiwany w Sosnowcu w ramach pomocy sądowej. Świadek przyznał, że sam wnioskował o przeniesienie sprawy bliżej miejsca zamieszkania, bo - jak tłumaczył - kiedy dostał wezwanie do sądu, był chory. Poprzednie posiedzenie w tej sprawie odbyło się w lipcu. Wówczas przebywający za granicą świadek nie stawił się, przesyłając usprawiedliwienie.

Reklama

Schetyna wytoczył proces Ziobrze za jego wypowiedź w Radiu Maryja. 17 marca ub. roku Ziobro, były minister sprawiedliwości i poseł PiS - powiedział m.in., że Schetyna (wówczas wicepremier i szef MSWiA - PAP) jest "ciemną postacią, nie szarą eminencją, a ciemną postacią tego rządu"; "człowiekiem, o którym się mówi, że odpowiada za wszystkie takie ciemne sprawki, które są związane m.in. z nadużywaniem służb specjalnych przeciwko opozycji".

Schetyna domaga się od Ziobry przeprosin, które miałyby zostać opublikowane w Radiu Maryja, Radiu ZET oraz w "Gazecie Wyborczej", a także wpłaty 30 tys. zł na Fundację Ewy Błaszczyk "Akogo".

Święczkowski zeznaje za zamkniętymi drzwiami - sąd wyprosił publiczność z sali. (PAP)

kon/ pz/ woj/
Reklama