Komisja przyjęła wniosek Roberta Węgrzyna (PO), aby przesłuchać kilku dziennikarzy, którzy mogli być inwigilowani. Przeciwko była tylko posłanka PiS Marzena Wróbel. Węgrzyn zapowiedział też, że na kolejnym posiedzeniu zwróci się o przesłuchanie funkcjonariuszy, którzy mieli decydować o kontroli operacyjnej.

Reklama

O sprawie inwigilacji dziennikarzy w latach 2005-2007 niedawno napisała "Gazeta Wyborcza". "GW" dotarła do materiałów ze śledztwa, które prowadziła i w maju tego roku umorzyła, nie stwierdzając przestępstwa, zielonogórska prokuratura. Według informacji gazety, służby sięgały do historii połączeń nawet sprzed dwóch lat, a jednym z celów było ujawnienie źródeł informacji dziennikarzy, krytykujących poczynania ówczesnych władz państwowych.

Komisja odrzuciła wniosek Marzeny Wróbel o przesłuchanie biznesmena Ryszarda Krauzego. Posłowie pod koniec września zdecydowali o wykreśleniu z listy świadków Krauzego. Wróbel zapowiedziała, że będzie składać wniosek "aż do skutku".