Reżyser zasiadający w sejmowych ławach mówił w TVN24, że "pani Rostkowska zmierza do tego, by być wyrzuconą z PiS". Skomentował w ten sposób ostatnie wypowiedzi byłej szefowej sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego. W jednym z wywiadów oświadczyła ona, że jest gotowa walczyć ze Zbigniewem Ziobrą o przywództwo w PiS.

Reklama

Spotkała ją za to ogromna krytyka ze strony partyjnych kolegów. Szef klubu Mariusz Błaszczak powiedział m.in., że jej pozycja w partii jest marginalna.

Zdaniem Kazimierza Kutza, PiS przeżywa wewnętrzny kryzys, który wiąże się z osobą Joanny Kluzik-Rostkowskiej. "Jest skupienie na tym, co się dzieje w PiS, a jest to jakiś drugoligowy klub. U nich się fermentuje. Oni zajmują się sobą, dlatego że przeżywają kryzys wewnętrzny. To wszystko wiąże się z panią Kluzik-Rostkowską. Ona jest bardzo poważnym zawodnikiem" - podkreślał.

Według posła, jeśli opuści ona szeregi partii Jarosława Kaczyńskiego, to część polityków tego ugrupowania podąży jej śladem. Kutz zaznacza, że Kluzik-Rostkowska jest atrakcyjna dla innych partii. "To może być albo Platforma, albo Palikot" - mówił.

Dodał, że posłanka dobrze reżyseruje cały konflikt, bo - jego zdaniem - zależy jej, by spór w Prawie i Sprawiedliwości nie wygasał.