Bronisław Komorowski nie jest pierwszym politykiem, który stał się bohaterem gier w internecie. Jednak wyznaczanie prezydenta jako celu do wyeliminowania to chyba gruba przesada. O tym, że takie produkcje pojawiły się w internecie donosi serwis politykier.pl.
Twórcy programu nie widzą w nim nic zdrożnego. "Gra nie jest zapowiedzią zamachu na Prezydenta RP lub inną, terrorystyczną bądź kryminalną działalnością, której celem miałoby być na przykład pozbawienie życia w/w. Autorzy nie chodzą w turbanach i nie zamawiają pięciu piw w sklepach, nie mniej jednak używają ostrej satyry" - piszą w oświadczeniu.
Autorzy zapewniają oczywiście, że nie wzywają do nienawiści.