Podwyżka ma wynieść 500 zł miesięcznie. To oznaczałoby, że co miesiąc poseł na prowadzenie swego biura dostałby z budżetu państwa 11650 zł. To o 1500 zł więcej niż na początku tej kadencji. Jeśli plan marszałka Schetyny wejdzie w życie, będzie to już bowiem druga taka podwyżka od ostatnich wyborów parlamentarnych. Śladem Sejmu chce iść także Senat.
"Podwyżki nie spowodują wzr ostu budżetów Kancelarii Sejmu i Senatu. Po prostu poprzesuwamy pewne zadania w ramach przyjętych wcześniej założeń wydatków" - zapewnia w rozmowie z "Newsweekiem" Ewa Polkowska, szefowa Kancelarii Senatu.
Na co ma iśc podwyżka? Oficjalne tłumaczenia mówią o konieczności podwyższenia pensji pracowników biur - obecnie zarabiają oni średnio 2422 zł. Inny pomysł to inwestycja w poprawę bezpieczeństwa biura, np. zainstalowanie monitoringu.