"Decyzję podejmę w ciągu kilku najbliższych dni, ale już po formalnym przyjęciu przez marszałka Sejmu zrzeczenia się mandatu przez pana posła Palikota" - podkreślił Wojciechowski.

Palikot zrzekł się mandatu w niedzielę, legitymację poselską przekazał na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Formalne wygaśnięcie jego mandatu musi jeszcze potwierdzić marszałek Sejmu w drodze postanowienia.

Reklama

Miejsce Palikota w Sejmie może zająć Wojciechowski, który w wyborach w 2007 r. miał najwyższe poparcie, nie dające mandatu. Wojciechowski w ubiegłorocznych wyborach samorządowych, jako kandydat niezależny ubiegał się o urząd prezydenta Lublina. Odpadł po I turze, a w II turze poparł kandydata PO Krzysztofa Żuka, który wygrał. Po wyborach Wojciechowski został zastępcą Żuka.



Wojciechowski podkreślił, że objęcie mandatu poselskiego, które wymagałoby rezygnacji ze stanowiska wiceprezydenta Lublina, to dla niego trudna decyzja. "Wszedłem w wiele spraw, projektów, rozwiązuję je w mieście i dla mieszkańców. Czekają mnie rozmowy i z prezydentem głównym i jeszcze z wieloma innymi osobami" - zaznaczył.

Wojciechowski zaangażował się w Lublinie w tworzenie struktur ugrupowania Polska Jest Najważniejsza. W lutym - jak zapowiedział - ma dojść do spotkania zwolenników nowej partii. Nie chciał powiedzieć, czy - jeśli wejdzie do Sejmu - będzie w klubie PJN. "Od momentu powstania klubu PJN solidaryzowałem się z tą grupą posłów, a jak to będzie, to będzie zależało od mojej decyzji" - oświadczył.

Kolejną osobą na liście PO, która uzyskała najwyższe poparcie po Wojciechowskim jest Zofia Żuk, prezes spółki "Łuksja" w Łukowie.