Podczas pierwszej serii skoków na Wielkiej Krokwi Adam Małysz zaliczył po wylądowaniu na 120 metrze groźny wypadek. Cała sportowa Polska wstrzymała wtedy oddech, nie uszło to też uwadze Janusza Palikota.

Reklama

Lider Ruchu Poparcia w związku z kraksą Orła z Wisły nie omieszkał zadać na blogu kilku pytań. Zadał je w swoim stylu.

"Dlaczego Adam nie odszedł na drugi krąg? Na jakiej był ścieżce? Kto go naprowadzał? Czy Lepisto był trzeźwy? Czy to był lot cywilny? Czy mają zastosowanie zapisy konwencji chicagowskiej? Czy to był zamach?..." - kpi Palikot.