Parlamentarzystka PO komentuje na swoim blogu doniesienia Radia Zet – oparte na wypowiedziach polityków PJN – że szykuje się transfer dziesiątki młodych posłów PO do nowego ugrupowania. Informacje te potwierdziła m.in. Elżbieta Jakubiak, podkreślając, że "jakieś rozmowy zawsze się z nimi toczyły".
"Tak, młodzi posłowie PO rozmawiali z posłami PJN" – stwierdza przewrotnie Pomaska. "Ba! Rozmawiali nawet z tymi samymi posłami, kiedy Ci byli jeszcze w PiS-ie! Rozmawiamy, bo uważamy, że mimo różnic i sporów warto traktować się nazwajem z szacunkiem. Szkoda jednak, że szacunku nie wykazują koleżanki i koledzy z PJN, którzy na wypuszczaniu plotek próbują zbić polityczny kapitał" – konkluduje z wyraźnym oburzeniem posłanka.
"Nie potrzeba jakiś szczególnych zdolności, by sprawdzić, kim są młodzi posłowie w PO i jaką mają pozycję w poszczególnych regionach" – pisze Pomaska. Nie ma jednak mowy o jakichkolwiek zmianach partyjnych barw. "Oczywiście, jakaś zbłąkana owca zawsze zdarzyć się może, ale z litości dla liderów PJN informuję, że transferu – o jakim wyżej mowa – nie będzie". Cała sprawa, według Agnieszki Pomaski, to intryga zmierzająca co najwyżej do podbicia notowań na krótką metę.