"Po trzech podejściach udało się omówić sprawę śledztwa" – pisze Czarnecki na swoim blogu. "W poprzednich dwóch przypadkach (chodzi o kolejne zebrania Conference of Presidents, spotkania szefów frakcji w PE – przyp. red.) punkt ten był umieszczony przez przewodniczącego Jerzego Buzka na samym końcu obrad – za pierwszym razem nawet w ‘sprawach różnych’. Tym razem udało się to nie tylko omówić, ale też podjąć wspólną konkluzję polityczną. Stanęło na tym, że śledztwo smoleńskie ma być przedmiotem rozmowy przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Durrao Barroso oraz prezydentem UE Hermanem Van Rompuy’em".
Jak przypomina polityk, rozmowy te nie będą alternatywą dla ewentualnej debaty na ten temat w samym Parlamencie.
Czarnecki napisał też, że zwolennikami dyskusji o Smoleńsku na spotkaniu Conference of Presidents był pierwszy przewodniczący frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, brytyjski polityk Timothy Kirkhope oraz polityk włoskiej Ligi Północnej Francesco Speroni, z eurosceptycznej EFD.