SLD we wtorek chce uruchomić specjalny zegar odmierzający czas, jaki pozostał rządowi Donalda Tuska do końca kadencji. Pokaże też, jak za rządów Platformy rosły ceny i zmieniały się wskaźniki gospodarcze.Zegar, a także dane makroekonomiczne mają być prezentowane przez klub SLD na początku każdej organizowanej przez niego konferencji prasowej w Sejmie.
"W tym tygodniu będziemy prezentować ceny, jutro pokażemy, jak w ciągu prawie czterech lat rządów PO zdrożał chleb, a w kolejnych tygodniach będziemy prezentować wskaźniki bezrobocia, także wśród absolwentów" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik SLD Tomasz Kalita.
Przypomniał, że Sojusz kilka tygodni temu postanowił co tydzień recenzować prace Rady Ministrów. "W ramach monitoringu prac rządu, który rozpoczęliśmy organizując konferencje prasowe po ważniejszych jego posiedzeniach, chcemy uruchomić kolejny element. Byłby to taki zegar odliczający czas do końca kadencji rządu PO-PSL" - zaznaczył Kalita.
Zegar ma zacząć odmierzać rządowi czas od wtorku. Jego uruchomienie nastąpi przy okazji prezentacji wniosku SLD o informację rządu na temat przeciwdziałania skutkom tegorocznej podwyżki VAT dla osób najuboższych.
Na wiosnę z kolei politycy Sojuszu planują wprowadzić kolejny "monitoring" - tym razem dotyczący stanu realizacji obietnic wyborczych złożonych przez Donalda Tuska. "Ile na przykład dni minęło od kiedy Tusk zapowiedział refundację in vitro" - wyjaśnił Kalita.