W rankingu dziennika "Polska The Times" najwyższe miejsce zajmuje temat szorstkiej przyjaźni Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny. Jeden z przepytywanych przez gazetę polityków przyznał bez ogródek, że jest to najwdzięczniejszy temat rozmów.
"Najciekawsze, są tzw. plotki z boiska, a więc wszelkie informacje o tym, jak się obaj panowie zachowują na murawie. Najśmieszniejsze były takie, że Schetyna na dobre się zbuntował i albo Tuskowi w ogóle piłki nie podaje, albo go specjalnie wysyła na spalony" - relacjonuje anonimowo rozmówca "Polski".
PO była tematem plotek także po wybuchu afery hazardowej. Wtedy przez pewien czas najchętniej szeptano nie o Mirosławie Drzewieckim czy Zbigniewie Chlebowskim, a o... Ewie Kopacz. Pojawiła się pogłoska, że minister zdrowia ma zasiąść na fotelu marszałka Sejmu. Wtedy okazało się to nieprawdą. Ale temat powrócił w ostatnich dniach po wyznaniu pani minister o tym, że pisze pamiętnik. Ma w nim opowiadać o najtrudniejszych momentach swojego urzędowania i "o tym co ją wkurza". Dla wielu posłów jest to znak, że coś się może zmienić, i to już wkrótce.
Przy Wiejskiej plotkuje się też ostatnio o tajemniczej knajpie w pobliżu Sejmu, w której posłowie Platformy mają podejmować wszystkie najważniejsze decyzje, wcześniej na tapecie był pokój Mirosława Drzewieckiego, byłego ministra sportu, słynnego "Mira" z afery hazardowej. Drzewiecki miał u siebie plazmę, i to u niego właśnie w tygodniu sejmowym politycy Platformy spotykali się, by oglądać transmisje z piłkarskich spotkań, a na nich zapadały ponoć strategiczne dla PO decyzje - pisze "Polska The Times".
Innym wdzięcznym tematem plotek są faktyczne i domniemane partyjne transfery i powroty. Wśród najczęściej przenoszonych z partii do partii są: Jarosław Gowin, Ryszard Kalisz, Wojciech Olejniczak, Paweł Kowal i Bartosz Arłukowicz. "Ja byłem już chyba we wszystkich ugrupowaniach z wyjątkiem Prawa i Sprawiedliwości" - przyznaje sam Arłukowicz. Ostatnio sporo rozmawia się o powrocie do polityki Jana Rokity.