Tusk był proszony przez dziennikarzy o komentarz do wypowiedzi posła Dery z czwartkowej audycji w Radiu Zet.
"W polityce, moim zdaniem, od czasu do czasu warto zawiesić ostre narzędzia, maczugi, karabiny i bez agresji mówić o sobie, więc zupełnie bez agresji powiem - jeśli ktoś tego typu decyzję, jaką podjął poseł Arłukowicz, uważa za korupcję polityczną, to odsyłam do Jarosława Kaczyńskiego, żeby opisał tego typu przedsięwzięcia w wykonaniu swoim i poprzedników, bo przecież to nie jest pierwszy, ani drugi, ani piąty raz, kiedy ludzie uznają, że chcą coś sensownego robić w innym towarzystwie niż dotychczas" - mówił szef rządu.
Tusk powołał we wtorek Arłukowicza do rządu na stanowisko pełnomocnika premiera ds. koordynacji współpracy organizacji pozarządowych i administracji w przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu. Poseł opuścił klub SLD i przeszedł do klubu Platformy.
"Nie dziwię się posłowi Arłukowiczowi, że skoro ma ochotę robić dobre rzeczy, to chce to robić w towarzystwie, które chyba daje szansę zrobić więcej dobrych rzeczy. Poseł Dera też pewnie będzie miał kiedyś szansę, żeby pokazać, że potrafi coś zbudować, a nie tylko marudzić" - powiedział premier.