Odwołując się do władz krajowych Platformy Marcinkiewicz dołączy do grona innych posłów PO, którzy także zapowiedzieli takie kroki. Według nieoficjalnych informacji PAP odwoływać się też chce senator ze Szczecina Jan Olech.
Wcześniej taki zamiar zapowiedziała już Joanna Mucha (Lublin). Odwoływać mają się także m.in.: Krzysztof Tyszkiewicz (Warszawa), Łukasz Gibała (Kraków) i Maciej Orzechowski (Kalisz). Z miejsca na liście niezadowolony jest też Antoni Mężydło (Toruń). Nadzieję na zmianę decyzji władz regionalnych przez władze krajowe ma posłanka Elżbieta Radziszewska (Piotrków Trybunalski), której nazwisko w ogóle nie znalazło się na liście wyborczej.
Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zbierze się zarząd krajowy PO, aby zająć się właśnie listami wyborczymi, których kształt do tej pory ustalały regiony.
Jak powiedział PAP Marcinkiewicz, będzie on odwoływać się do zarządu krajowego "przeciwko umieszczeniu jego nazwiska na szóstej pozycji na liście wyborczej". Poseł nie ukrywa, że decyzja o umieszczeniu go na tak odległej pozycji jest dla niego krzywdząca. Jak dodał, jego praca jako posła nie została "oceniona i doceniona, tak jak wcześniej oceniali ją nawet sami decydenci". Przypomniał, że cztery lata temu, startując po raz pierwszy w wyborach do Sejmu znalazł się na piątym miejscu na liście. "Zależy mi, żeby lista była jak najlepsza pod kątem efektu wyborczego, jaki może przynieść" - podkreśla.
Z piątej pozycji Marcinkiewicz uzyskał wtedy drugi wynik na liście, tuż po Sławomirze Nitrasie, który miał jedynkę. Zyskał 22,5 tys. głosów.
Jak mówi, był weryfikowany przez ostatnie cztery lata i ta weryfikacja była pozytywna.
Pytany, czy wiąże swoją pozycję na liście ze startem z tej samej listy, ale z jedynką posła Bartosza Arłukowicza, Marcinkiewicz podkreślił, że w jego opinii umieszczenie Arłukowicza na czele listy jest decyzją słuszną i dobrą dla PO, zarówno w skali kraju, jak i lokalnej. "Pozwala zagospodarować centrolewicowy elektorat, daje szanse na zdecydowane zwycięstwo w okręgu" - dodaje.
Arłukowicz ma być jedynką na liście PO w Szczecinie, gdzie prawdopodobnie zmierzy się z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim.