Spotkanie Grupińskiego i Schetyny z Tuskiem trwało niecałe dwie godziny.
W Sejmie Grupiński mówił dziennikarzom, że tematem rozmowy były "kwestie klubowe i najbliższe tygodnie". "Była to rozmowa ogólnopolityczna" - zaznaczył. Pytany czy rozmowa dotyczyła także składu nowego rządu powiedział, że te pytania należy kierować do premiera lub rzecznika rządu.
"Jeśli chodzi o kwestie czy jest to gotowe i w jakim stopniu jest zaawansowane, możemy powiedzieć na pewno, że pan premier ma zapewne koncepcję gotową. Takie jest moje przypuszczenie. Natomiast kiedy ją przedstawi opinii publicznej - musimy na to jeszcze chwilę cierpliwie poczekać" - powiedział szef klubu PO.
Na pytania dziennikarzy nie chciał natomiast odpowiadać Schetyna. Powiedział jedynie, że na razie nie będzie żadnych informacji na temat ustaleń z premierem.
Jeszcze we wtorek Schetyna mówił dziennikarzom, że będzie rozmawiał z Tuskiem o koordynacji wyborów władz klubu PO i składu nowego rządu, by te same nazwiska nie pojawiły się w propozycjach rządowych i klubowych. Według niego skład gabinetu może być znany w przyszłym tygodniu.
Pytany, jaką funkcję on otrzyma od premiera, powiedział: "Zobaczymy". Na pytanie, czy nadal on i szef rządu "są jak jedna pięść", odparł, że tak.
Kancelaria Prezydenta i CIR podały w środę, że premier poinformował prezydenta Bronisława Komorowskiego, że chce, aby proces tworzenia nowego rządu zakończył się 18 listopada.
Zgodnie z konstytucją, prezydent powołuje Radę Ministrów; następnie szef rządu ma 14 dni na wygłoszenie w Sejmie expose i uzyskanie wotum zaufania dla nowego rządu.