Wszystkie trzy projekty klub Sojuszu składał już w ubiegłej kadencji, posłowie jednak się nimi nie zajęli. Jak powiedział w piątek PAP rzecznik klubu Sojuszu Dariusz Joński, SLD postanowił w tej kadencji postawić w pierwszej kolejności na sprawy społeczne. "Nie będziemy ścigać się na tematy światopoglądowe - uważamy, że w dobie kryzysu to właśnie kwestie społeczne - te, które dotyczą najuboższych, wykluczonych, są najistotniejsze" - podkreślił Joński.

Reklama

Dlatego też wśród propozycji złożonych przez klub SLD dwie dotyczą spraw społecznych - projekt o minimalnym wynagrodzeniu za pracę oraz dotyczący podwyższenia progu dochodowego, uprawniającego do świadczeń rodzinnych.

Pierwszy z nich zakłada podniesienie płacy minimalnej do połowy średniego wynagrodzenia. "Obecnie, nawet po podwyżce od 1 stycznia, w dalszym ciągu to minimalne wynagrodzenie będzie wynosiło w granicach 40 proc. średniego wynagrodzenia" - zaznaczył rzecznik klubu Sojuszu.

Druga z proponowanych noweli przewiduje podwyższenie progu dochodowego uprawniającego do świadczeń rodzinnych - zwiększenie go z 504 zł do 823 zł na osobę w rodzinie, a także zwiększenie kwoty świadczenia pielęgnacyjnego i waloryzacji świadczeń rodzinnych. "Kryteria te nie były od sześciu czy siedmiu lat zmieniane, chodzi więc nam o to, żeby je podwyższyć, bo przecież działa choćby inflacja" - wyjaśnił Joński.

Trzeci ze złożonych w Sejmie projektów zakłada upowszechnienie lekcji etyki w szkołach publicznych oraz rezygnację z wliczania oceny z religii do średniej ocen na świadectwie.

W przyszłym tygodniu klub Sojuszu planuje złożyć propozycję zmiany zasad wypłacania "becikowego" - tak, by otrzymywali je tylko najbardziej potrzebujący, a także dwa projekty ustaw regulujących kwestie zapłodnienia in vitro. Jeden z nich, przygotowany w ubiegłej kadencji m.in. przez byłego ministra zdrowia Marka Balickiego, dopuszcza tworzenie wielu ludzkich zarodków i zamrażanie ich. Druga propozycja zakłada finansowanie zapłodnienia pozaustrojowego ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia.

W mijającym tygodniu posłowie SLD złożyli ponadto u marszałka Sejmu projekt zmian w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Proponuje wykreślenie z niej, wprowadzonego we wrześniu, zapisu o ograniczeniu prawa do informacji ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa".