Klub SLD zajmie się w czwartek wnioskiem o Trybunał Stanu dla prezesa PiS, b. premiera Jarosława Kaczyńskiego i b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - poinformował rzecznik klubu Dariusz Joński. Sprawa ma związek z ustaleniami komisji śledczej ds. Barbary Blidy. "Ryszard Kalisz przygotowuje taki wniosek" - powiedział Joński na środowej konferencji prasowej. Dodał, że podczas czwartkowego posiedzenia klubu posłowie Sojuszu będą rozmawiać na ten temat. Jak dodał, po czwartkowym posiedzeniu posłowie mają zamiar rozpocząć zbiórkę podpisów pod wnioskiem.

Reklama

Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS to jedna z rekomendacji, jakie znalazły się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy. Komisją w ubiegłej kadencji kierował Kalisz. Raport został przedstawiony w Sejmie minionej kadencji pod koniec sierpnia. W raporcie z prac komisji znalazła się też opinia, że b. szef ABW Bogdan Święczkowski i b. wiceszef tej Agencji Grzegorz Ocieczek powinni usłyszeć zarzuty karne. "Program polityczny PiS tworzył warunki do nieposzanowania godności wielu ludzi przez przyjmowanie dogmatu ich winy" - głosi raport.

Raport formułuje hipotezę, że Blida po wkroczeniu ABW do jej domu prawdopodobnie nie chciała popełnić samobójstwa, lecz jedynie zakładała możliwość okaleczenia. Niewykluczona jest także - jak zaznaczono - szamotanina między Blidą a agentką ABW odprowadzającą ją do łazienki, gdy ta ostatnia zobaczyła broń w rękach Blidy i "próbowała ją powstrzymać". Postulowane jest też wyeliminowanie w przyszłości sytuacji, gdy na czele policji i służb specjalnych stają prokuratorzy, i to wskazywani przez jedną osobę - dysponenta politycznego.

Sprawozdania komisji śledczej nie podlegają zasadzie dyskontynuacji, zgodnie z którą Sejm kolejnej kadencji nie zajmuje się sprawami rozpoczętymi i niezakończonymi w poprzedniej. Klub SLD rozpoczął pod koniec sierpnia zbieranie podpisów pod wnioskami o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS. Nie zebrał jednak wymaganej liczby 115 podpisów.W obecnej kadencji klub Sojuszu liczy 26 posłów; aby zebrać wymaganą większość podpisów, potrzebował będzie wsparcia innych sejmowych klubów.

Reklama