Minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz powiedział w czwartek PAP, że Tusk będzie rozmawiał z Montim m.in. o najbliższym szczycie UE, projekcie umowy międzyrządowej o pakcie fiskalnym oraz o wieloletnim budżecie UE.

Reklama

Premier Włoch poinformował w czwartek, że z "powodów technicznych" nieformalny szczyt UE odbędzie się w Brukseli w niedzielę 29 stycznia, a więc dzień wcześniej niż planowano.

Włochy są dla nas ważnym partnerem, bardzo aktywnym w tej chwili na forum Unii Europejskiej. Polska i Włochy, ale także inne kraje powinny teraz rozmawiać o tym, jaki powinien być kształt umowy fiskalnej - powiedział Dowgielewicz.

Z nowego projektu umowy wynika, że Polska ani inne kraje spoza strefy euro nie będą brały udziału w szczytach eurolandu, nawet jeśli podpiszą nowy traktat międzyrządowy o pakcie fiskalnym. Trudno, nie wszystko można wygrać - tak do nowego projektu umowy o pakcie fiskalnym odniósł się w środę premier Tusk. Zastrzegł jednak, że ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Reklama

Dowgielewicz powiedział, że Polska nie wycofuje się z rozmów o pakcie fiskalnym. Negocjacje są jeszcze głęboko w lesie, ta umowa wymaga jeszcze dużo pracy, zobaczymy. Ta umowa musi mieć precyzyjnie określony zakres obowiązywania i musi mieć wyznaczoną datę końcową, to będzie umowa przejściowa - bo potem powinna być w pełni zintegrowana z prawem unijnym - zaznaczył.

Premier Włoch Mario Monti zapowiedział w czwartek w Izbie Deputowanych: Będziemy kontaktować się z polskim premierem Tuskiem i premierem Belgii (Elio) Di Rupo w perspektywie szczytu strefy euro i posiedzenia ministrów finansów UE 23 i 24 stycznia oraz szczytu Rady Europejskiej 29 stycznia w Brukseli.

Z uznaniem profesor Monti wypowiedział się o "przydatnym" jego zdaniem spojrzeniu Polski na strefę euro. Polskę wymienił obok Wielkiej Brytanii mówiąc: Wielka Brytania i Polska, dwa wielkie kraje nie należą do strefy euro, ale jednak mają wizję wzrostu poprzez konkurencyjność i integrację rynków, która jest wizją korzystną dla nich, dla Włoch i dla gospodarki europejskiej".