Do parlamentu i pozycji partii, która może wygrać następne wybory przywiodła nas nie partyjność, ale bycie ruchem społecznym - mówił w niedzielę Janusz Palikot do warszawskich działaczy Ruchu Palikota. Jak przekonywał, RP musi dalej być ruchem społecznym. Lider Ruchu zwrócił uwagę, że nowo wybrane władze regionalne partii powinny umieć współpracować z młodymi ludźmi. Podkreślał, że partia, która będzie umiała porozumieć się z pokoleniem obecnych 20- i 30-latków, będzie wyznaczała nową logikę polskiej polityki społecznej.

Reklama

Palikot mówił także o umowie ACTA. W jego opinii sprzeciwianie się tej umowie to nie tylko protest w kwestii wolności, ale także protest społeczny. Dla bardzo wielu ludzi w Polsce, którzy nie są w stanie odkładać na emeryturę, pracują na umowach śmieciowych i ledwo płacą rachunki co miesiąc, to, że można w internecie za darmo coś obejrzeć, to element godności i równości - uważa lider RP.